Wszyscy uwielbiamy kosmetyki o dodatkowych właściwościach. Począwszy od formuły w kremie, która służy zarówno jako szminka, jak i jako róż na policzki, a skończywszy na kremach nawilżających, które można stosować również jako bazy pod makijaż, hybrydowe produkty ułatwiają nam życie i "odchudzają" nasze torebki i kosmetyczki. Jednak w nowej Zoomowej rzeczywistości, gdzie pełny makijaż nie zawsze okazuje się praktycznym rozwiązaniem, kosmetyki do pielęgnacji mogą wkroczyć do akcji i zyskać całkiem nowe zastosowania.

Nie jest to oczywiście 100%-owa nowość. Branża kosmetyczna zna przecież od wielu lat produkty służące zarówno do makijażu, jak i pielęgnacji skóry. Obecny trend wyróżnia się jednak całkowitą rezygnacją z makijażu oraz stosowaniem maseczek, olejków i serów oferujących eteryczny i kosmiczny blask, który do tej pory uzyskiwałyśmy przy pomocy całej gamy kremów i rozświetlaczy. Nie mówimy, zebyś pozbyła się kosmetyczki. Eksperymentowanie z kolorem i połyskiem jest przecież super, warto jednak zdawać sobie sprawę, że taki sam efekt uzyskamy zapewniając jednocześnie skórze właściwości pielęgnacyjne.

Jedno z możliwych rozwiązań polega na podwójnym oczyszczeniu skóry przy pomocy formuły w kremie i w olejku, a następnie nałożeniu maseczki. Kolejny sposób na uzyskanie świeżego, emanującego niejako od wewnątrz blasku to zastosowanie w pierwszej kolejności esencji. Przy czym należy ją wklepać w skórę, a nie rozprowadzać, dzięki czemu skóra pozostanie promienna i przejrzysta.

W przeciwieństwie do wielu trendów urodowych, które wymagają dużej zręczności (są tu koneserki winged eyelinera?) ten jest naprawdę prosty: jeśli stosujesz już regularnie nasze kultowe serum Advanced Night Repair Serum, spróbuj nałożyć je na najbardziej wystających częściach policzków oraz grzbiecie nosa dla uzyskania efektu rozświetlenia. Możesz również zastosować maseczkę Advanced Night Repair Concentrated Recovery Eye Mask, a następnie nałożyć na skórę serum bez wmasowywania go. Kształt maseczki idealnie wskazuje miejsca, które chciałybyśmy rozświetlić. Makijaż "online" staje się łatwiejszy niż kiedykolwiek do tej pory, a promienna skóra aż prosi się o selfie.